***
Na początek należało by wspomnieć, że dziewczynka urodziła się wczoraj. Ma na imię Marika, jest to jasno włosa maleńka.
*
Ale dni mijają... Przenieśliśmy się w czasie a Marika ma już dwa i pół roku. Mama Riki ( tak ją nazywamy ) zaszła w ciążę. Jest to pierwszy miesiąc. Riki poszła do żłobka ale już po pierwszym dniu dostała suchego kaszlu i kataru. Mama nie poszła do pracy bo musiała się nią dobrze zaopiekować. A na drugi dzień było gorzej. Mama pojechała z nią do lekarza. Riki strasznie płakała, ale po powrocie do domu gdy wzięła leki zasnęła. Dzień później tylko odpoczywała. Mamusia tłumaczyła jej o maluszku. Oraz zdecydowała, że Riki pójdzie za pół roku ale już do przedszkola. Mała pod kurowała się i mama zawiozła ją do babci. Po paru dniach tatuś pojechał z nią do swojej koleżanki, a koleżanka ( Anna ) ma córkę Kasie. Kasia jest leciutko chora. Ma stan podgorączkowy, chrypkę, karar i lekki kaszelek. Dziewczynki bawiły się. Po chwili Riki też się rozkaszlała.
Znów choroba :(
Kocham małe dzieci ♥ Czekam na dalsze części !
OdpowiedzUsuńO jeju... Niech zdrowieje ♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuń