środa, 1 maja 2013

9.Narodziny x2

 Dziś urodziła się mała Kasia. Mama Riki i Kuby przyleciała do wnuczki aż z Londynu. Ale niestety nie na długo. Termin odlotu jest 5 maja. Agnieszka jest szczęśliwa i zrozpaczona, cieszy się z wizyty mamy ale nie z jej decyzji ...  - mama chce ją zabrać do Londynu żeby nie zawracała głowy Riki. Oczywiście starsza siostra nie uważa Agi za problem ale mama nie wieży. Kuba jest już lekko uzależniony od niej. Przecież może mieć w każdej chwili atak. Ale od dawna nie miał, przy okazji bierze leki. Aga iść po wakacjach do trzeciej klasy.
A o małej nie ma co pisać, dzieci do półtorej roku może nawet 2 lata nie są zbyt ciekawe w opisach. Jedzą i śpią. Jest to na żywo słodkie ale tu nie.

                                                                        ***
No więc przejdźmy do momentu gdy Kasia ma 3 lata. Aga zamieszkała z mamą w Londynie. A Kuba niedługo po tym znalazł dziewczynę ♥ Ech ta miłość... Dziewczyna Kuby była od niego o rok starsza a nazywała się Kamila. Ale choć chłopaki często są niżej w rozwoju to Kuba jest mądry. Przez prawie całe życie uczyła go rodzina. Skupiała się na jego nauce, więc on jest na etapie. Kamila chciała żeby kupili razem mieszkanie ale Kuba tłumaczył, że nie może.
Kamila go ciągle próbowała namawiać :
- Kuba, weź zamieszkajmy razem.
-...- stanął na przeciwko jej i powiedział - Wiesz, że jestem chory...
- Wiem ale ... - zająknęła się - ja bym Ci pomogła.
- Rak to nie choroba na pomoc. Zrozum ja. ... ja, .. boję się !
- Nie wiem czego?
- W każdej chwili mogę się gorzej poczuć i muszę jechać do szpitala. A nie chcę cię w to angażować.
- Ale to dla mnie drobiazg. Pomogła bym Ci.
- No zrozum mnie źle ale ja nie chcę jeszcze. Mam 17 a ty 18 lat, to jest za wcześnie.
- No nie wiem..

Nagle Kuba złapał się za brzuch..
- Coś się dzieje?
- ... - jęknął z bólu.
- Kuba!
- Brzuch - ledwo wyrzucił
- Dobra bież kurtkę jedziemy do szpitala.
Wsiedli do auta i pojechali do szpitala. Okazało się, że to nic poważnego.
Kuba wyszedł na drugi dzień, wtedy zdecydowął się zamieszkać z Kamilą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz