sobota, 9 marca 2013

7. Blog'owanie

Na proźbę paru osób będę pisała trochę dłuższe rozdziały.
Dziś Kuba wstał o 6.00 Nikt nie wiedział co się stało. Ale okazało się, że miał drgawki i bóle brzucha. Riki wpadła do Agi i zostawiła kartkę z napisem, że zostanie chwilę sama. Pojechali. 
Był to nawrót raka. Kuba został w szpitalu. Mieli zrobić operację i za tydzień jak się wszystko uda to wyjdzie z tego. Więc Riki podpisała papiery na operację i poczekała z nim trochę. Potem pojechała po Agę i zadzwoniła do mamy żeby jechała do szpitala. Gdy dotarła akurat wywozili go z sali operacyjnej. Operacja się udała i Kuba za parę dni wróci do domu. 
Obudził się ! Mama podeszła i wzięła go za rękę. 
- Już wszystko dobrze. 
- Na pewno ?? 
Powiedział z wysiłkiem. 
- Tak, za parę dni wrócisz do domu.
Już nikt nie odpowiedział. Kuba był zmęczony i zasnął. 
W tym samym czasie Riki i Aga grały w gry planszowe. Nagle telefon. Riki każe się Agnieszce ubierać i jadą do szpitala. Gdy wysiadły z auta Riki wzięła Aga na ręce.  Z Kubą nie było naj gorzej. Mógł by wyjść jutro ale nie miał zagojonych ran po operacji. 

                                                               ***

Parę dni później Riki pojechała odebrać Kubę, a Agnieszka wzięła jej laptopa. Co dziwne ??? Założyła sobie maila  bloga. Napisała na nim coś o sobie wstawiła swoje zdjęcie zrobione z jakiegoś programu internetowego.  Jeszcze dziwniejsze. Miała po paru minutach 3 widzów. Ciekawe co będzie dalej ? 
Aga wpadła z Kubą opartym lekko o jej ramię. 
- Co się stało Kuba ? 
- Nic Aga. - powiedziała Riki.
- Jak to nic ? Przecież widzę. Zmęczony, nie było go parę dni i takie tam.
- Nie ważne - przerwał smutny.
- Właśnie - powiedziała Riki.
Kuba usiadł na kanapie i oparł się o oparcie. Aga podeszła i przytuliła się. W końcu wyciągnęła od niego, że miał nawrót raka. Znów posmutniał. Aga poszła z kumputerem do pokoju Riki. Kuba i Riki usiedli na kanapie. A nagle wpadł Patryk. Riki podbiegła otworzyć.
Słyszał o wszystkim. Wypytał się opiekuńczo Riki co się stało.  Podszedł do Kuby i usiadł obok niego. Po rozmawiali trochę. Podali sobie ręce i poszedł. Riki spytała się :
- Jak się czujesz Kuba ?
- Źle. Po operacji wszystko mnie boli.  
- A co byś chciał ? Na poprawę humoru ?
- Skończysz ?
- Dobrze. 
- Zrozum. Nie mam na nic ochoty, czuję się okropnie. 
- Prześpij się. To Ci dobrze zrobi. 
Położył się i przespał godzinkę. W tym czasie Riki poszła do Agnieszki. Aga znów upiększała bloga. Był cały w księżniczki ! o.O Ale można zrozumieć. Aga ma 6 lat. Riki pomogła go trochę poprawić. Gdy połączyły siły blog był dużo ładniejszy. 
Kuba obudził się. Riki spytała czy nie ma ochoty się przejść ale on spojżał na nią ze zdziwieniem. Pomyślała o tym, że go wszystko boli. 
- Przepraszam Cię. 
- Spokojnie. Przeszedł bym się ale w połowie drogi bym nie dał rady. Leżenie boli. A gdy chodzę czuję się jeszcze gorzej. 
- Wiem, wiem... 
Więc usiedli na balkonie w fotelach. Jest gorąco więc korzystaj chociaż tak. Pili lemoniadę i jedli. Aga ? Siedzi w pokoju i pisze. Po 30 minutach wrócili, bo Kuba nie może się opalać. 
Mógł by znów mu wrócić rak. Ale był już spokojniejszy i bardziej wyluzowany. 
Nadeszła noc i zasnęli.

2 komentarze: